Niebywałe odkrycie w Toruniu. Ewenement na skalę Europy

Podczas badań na obszarze budowy centrum filmowego Camerimage w Toruniu doszło do wyjątkowego odkrycia archeologicznego. Ekspertka zaznaczyła, że nie ma w Europie drugiego tak dużego znaleziska tego typu.

Podczas badań na obszarze budowy centrum filmowego Camerimage w Toruniu doszło do wyjątkowego odkrycia archeologicznego. Ekspertka zaznaczyła, że nie ma w Europie drugiego tak dużego znaleziska tego typu.
W Toruniu odnaleziono unikatową kolekcję, która świadczy o tym, że miasto było bardzo istotnym ośrodkiem hanzeatyckim. /PAP/Tytus Żmijewski /PAP

Do niebywałego odkrycia doszło na terenie budowy nowego centrum filmowego w Toruniu. Archeolog Mariusz Ciszak, którego zespół prowadzi badania w tym miejscu, zaznaczył, że najnowsze znalezisko udowadnia, że miasto Toruń było jednym z najważniejszych miast hanzeatyckich. Co znaleziono?

Odkrycie na budowie Camerimage. Co znaleziono w Toruniu?

W minionym roku wmurowano kamień węgielny pod budowę nowego centrum filmowego w Toruniu. Do realizacji inwestycji została wybrana firma Erbud S.A. Obiekt ma powstać w ok. dwa lata i kosztować ok. 89,8 mln zł. W międzyczasie trwają badania archeologiczne na placu budowy toruńskiego studia filmowego Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage.

Reklama

Najnowsze sensacyjne znalezisko na tym obszarze dotyczy unikalnej kolekcji tkanin oraz butów, które pochodzą głównie z XVI i XVII wieku. Archeolodzy odsłonili m.in. świetnie zachowane tkaniny jedwabne, części plisowanych sukni oraz złotogłów z ornamentem kwiatowym, podaje PAP. Skala znaleziska ma udowadniać znaczenie Torunia jako ośrodka hanzeatyckiego, gdzie mieszały się wpływy Wschodu i Zachodu. 

Sensacyjne znalezisko w Toruniu, niezwykła kolekcja

Jak wyjaśniła specjalistka od tkanin, archeolog i konserwator zabytków prof. Małgorzata Grupa w rozmowie z PAP - nie ma w Europie tak dużej kolekcji znalezionych tkanin i obuwia z tego okresu. W dodatku stan zachowania odsłoniętych artefaktów jest bardzo dobry. Jest to więc wyjątkowe odkrycie na placu budowy, ewenement na skalę Europy. 

- Mamy tu styk Zachodu i Wschodu w ubiorze, jak i we wszystkim, co w tamtym czasie wytwarzano. Tkaniny i skóry są tego świetnym dowodem. Jakość wykonania świadczy o tym, że nie nosiły tego osoby pracujące na przedmieściu, ale wytwarzano to dla ludzi z wyższych warstw społecznych. Świadczą o tym, chociażby motylki przy wysokich butach rajtarskich, które służyły do umocowania ostróg. Takie buty należały do oficerów - zaznaczyła prof. Grupa w rozmowie z PAP.

Co stanie się z unikatową kolekcją znalezioną w Toruniu?

Wszystkie odkryte elementy mają ślady zużycia, zarówno obuwie, jak i tkaniny. Zdaniem prof. Grupy analiza odkrytej kolekcji pozwoli dowiedzieć się więcej o tym, jak chodzili ubrani torunianie w XVI i XVII wieku. Konieczne są więc dokładne badania znalezionych obiektów oraz ich konserwacja. Profesor Małgorzata Grupa zaznaczyła, że działania te zostały podjęte, ale są na wczesnym etapie.

- W miastach odkrywamy przede wszystkim późne średniowiecze. A tutaj na przedmieściach mamy super zarejestrowany XVI i XVII wiek i to są informacje, jakie należą do rzadkości, gdy badamy miasta. Takie materiały zazwyczaj pochodzą z fosy, a w tym przypadku jest to warstwa mierzwy, więc możemy to wszystko idealnie opisać, datować, zakreślić wielkość zachowanego stanowiska - powiedziała PAP prof. Małgorzata Grupa.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Toruń | odkrycie archeologiczne | niesamowite odkrycie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy